Nie uważacie, że jest trochę za długi - zwłaszcza jak na film familijny?
I tak połowę wątków pominięto, chociaż to i tak nic w porównaniu z czarą i zakonem.
haha Kamień filozoficzny i Komnata Tajemnic są bardzo wierne książce więc nie masz racji. Co do czary ognia i zakonu masz.
Wierne, ale i tak sporo pomijają, że tak tylko przywołam Irytka, który niestety w żadnym filmie nie istnieje.
Poza tym pierwsza część ma braki ok ale one nie wpływają na fabułę filmu jak w Książę Półkrwi. Więc jakoś tych braków się nie zauważa, Irytek? według mnie nie był potrzebny tylko by wydłużył film niepotrzebnie, to jak z Tomem Bombadilem w Lotr, nie ma go bo nie był istotny do fabuły, choć znajdą się ludzie co narzekają na jego brak w filmie.
Harry Potter i Komnata Tajemnic, jest tak wierna książce że można by to nazwać ekranizacją, zabrakło też kilka scen, ale nie wpływają one na fabułę, nie niszczą w ogóle odbioru filmu.
Zabrakło mi tylko Hermiony w szpitalu. Ale generalnie ta scena w filmie jest w angielskiej wersji wmontowana na internecie można znalezć wydłużoną wersję Komnaty Tajemnic.
Więzień Azkabanu? generalnie było by ok, jest jeden problem i każdy się zgodzi film za krótki!
Czara Ognia
- Brak Zgredka razi mnie bardzo i przez to scena w Insygni Śmierci część 1 ma dziurę przez to
- Brak Stowarzyszenia Wesz a szkoda, dałoby to więcej czasu w filmie Hermionie której w Czarze Ognia jest za mało
- brak wątków Crochów
- brak Syriusza w Hogsmade
Zakon Feniksa
- Brak Zgredka ponownie i to mnie najbardziej bolało.
- brak Quidditcha
- trochę skrócona rywalizacja domów, która na piątym roku nauki była zaostrzona.
Generalnie te rzeczy w Zakonie mi brakuje, reszty uważam że nie było potrzebne do fabuły
Książę Półkrwi oj zle bardzo zle
- Brak pogrzebu Dumbledora
- Brak najważniejszych wspomnień o Tomie Riddlu na podstawie których Harry szukał Horkruksów oraz Insygniów, i tu również przez to Insygnie mają dziury w fabule i parę nonsensów a szkoda
- Brak bitwy w Hogwarcie ze Śmierciożercami
- Brak tytułowego Księcia Półkrwi, jest go tyle że nie umiem naliczyć :D
wymieniłbym jeszcze ale mi się nie chce.
Insygnie? nie mam zarzutów, jedynie do ostatniej części która znowu o zgrozo jest za krótka.
nigdy nie zwróciłam uwagi jak długo trwa - dopiero teraz spojrzałam ;p
nie uważam że jest za długi, film leci bardzo szybko jak się czlowiek wciągnie ;]