naprawdę niezła komedia, oczekiwałem czegoś bardziej głupiego, miłe zaskoczenie; można się pośmiać, fajnie się ogląda; fabularnie ok, znakomity duet De Vito - Schwarzenegger, szczególny plus dla Arniego, bo dotychczas średnio wychodziły mu komedie
Moja ocena: 6/10
Taki duecik to jest coś. Jak pierwszy raz to oglądałam to w momencie jak się okazało, że Danny jest jego bliźniakiem to myślałam, że padnę :) Film jest świetną komedią w sam raz w deszczowe, nieprzyjemne wieczory. Świetny, po prostu świetny....
Szykują sequela z Arnim .Dannym i uwaga z trzecim bratem czyli- Eddiem Murphym.To nie żart.Źródło IMDB.
Arnie jako głupi geniusz. :) Większość tekstów jakie Arnold rzuca w tym filmie po prostu powala np. "How can bullshit walk?". A już najlepsza scena to ta, w której łańcuch spada a z sufitu. :)
Oprócz Arnolda świetna rola Dannyego De Vito. Zdziwiłem się też jak zobaczyłem w jednej z ról Davida Caruso albo Marshalla...
Właśnie kończę weekend z Arnoldem ;)
"Bliźniacy" to bardzo lekka komedyjka. Jak nie macie nic innego pod ręką, można obejrzeć :) Jeśli chodzi o komedie z Arnoldem to moim faworytem pozostaje
" Junior" (ciekawe, co na to dr. House :)
Który z bliźniaków bardziej przypadł wam do gustu? Dla mnie z aktorów i ludzi to wolę Arniego, i przez długi czas wolałem jego postać (ideał mężczyzny - siła, mięśnie, wykształcenie, charakter, z niego można brać przykład, i nie ukrywam, chciałbym być choć w części takim facetem jak on).
Ale niedawno po kolejnym...
W zasadzie film mnie nie zaskoczył, ponieważ wiedziałam, czego spodziewać się po takim gwaizdkowym ZESTAWIE. Arnie rzeczywiście jest trochę zbyt mało wyluzowany i dobre rady "brata bliźniaka" chyba nic mu nie dały, ale Danny DeVito po prostu mnie ujął. Chylę czoła przed jego genialną grą. Trzeba mi było tego stosunkowo...
więcejJuż sam pomysł by bratem Schwarzeneggera był Danny deVito jest cudaczny, a autorzy filmu dodali jeszcze wiele zabawnych kontrastów, a Arnold nawet tańczył... :o)